Komentarze: 7
jednego dnia dowiaduję się, że mój pies zamiast zwykłej depresji, tęsknoty za swoim panem i brakiem apetytu ma raka, przeżuty, nie może się ruszać, a mama pyta mnie gdzie jakby co go pochować
a następnego, że tato najepszej przyjaciółki (takiej naprawdę od serducha (Krych)) miał zawał. dzisiaj pogrzeb, a ja w tym czasie miałam mieć jakieś durne koło za granicą.
i nieprawda, że tylko zakochani czują ból swojej połówki.
(że to odróżnia miłość od przyjaźni)
nieprawda.