sty 08 2007

...


Komentarze: 7

jednego dnia dowiaduję się, że mój pies zamiast zwykłej depresji, tęsknoty za swoim panem i brakiem apetytu ma raka, przeżuty, nie może się ruszać, a mama pyta mnie gdzie jakby co go pochować

a następnego, że tato najepszej przyjaciółki (takiej naprawdę od serducha (Krych)) miał zawał. dzisiaj pogrzeb, a ja w tym czasie miałam mieć jakieś durne koło za granicą.

i nieprawda, że tylko zakochani czują ból swojej połówki.

(że to odróżnia miłość od przyjaźni)

nieprawda.

lets : :
Myje-Gary
09 stycznia 2007, 09:38
Ludzie przychodzą i odchodzą taka jest kolej rzeczy na tym łez padole. Wiem,że to straszny ból, wiem,że czujesz empatię, każdy tak ma kto nie tylko kocha ale i jest emocjonalnie związany z osobami z którymi maszeruje przez życie. Będzie jakoś!
cici
09 stycznia 2007, 00:14
nie wiem co powiedziec.... tule
08 stycznia 2007, 19:28
:( przyrko mi :*
08 stycznia 2007, 19:06
Mysle, ze Twoja Przyjaciółka wie jaki z Ciebie skarb.
ka
08 stycznia 2007, 17:57
rozumiem, jak nigdy..
08 stycznia 2007, 17:53
ojej ... :(:(:(
08 stycznia 2007, 13:48
Chodź, przytulę i pogłaszczę po główce....

Dodaj komentarz