chwila
Komentarze: 11
Tato uczy się angielskiego z płyty. Ciągle pyta jak się coś-tam wymawia i zawsze pomija zmiękczone „r” itp. Jego zdaniem oni tego nie wymawiają ;)
Właśnie otworzyłam sobie jego zeszyt z notatkami… :>
Czytam:
”Bye – Baj – cześć (pożegnanie)
See you – Sii ju – do zobaczenia
See you later – Sii ju lejte – na razie
Goodbye – Gutbaj – do zobaczenia
Welcome – Łelkam - witamy
….
When will I see you again – Obla si juł gen – kiedy się znowu zobaczymy” :DDD
[ja nie wiem, na tej płycie aż tak szybko mówią, czy co?! ;D]
O! to tez jest dobre :D
”your – jur – twój
you’re – iju – you are”
i „worker – łoker” :D
Oooo… lece sprzątać co by się wyrobić na wypad z Nat :D
O studiach później :>
Ps. JESTEM W DOOOOOOOOOOOOMCIU! :))))))))))))))))))))))
O jak mi dobrze :)
Ide zaraz zrobić sobie kromy z polsiego chleba, z polską szyną :D i rzodkieweczką z działki :D
jamiiiiiiii :D
Ps. 2 A jak sobie przypomne wyniki egzaminów... i podsumowanie mojej osoby... chce mi się dosłownie ryczeć :)
Ps. 3 Dooooooooooooooooom.... :)))))
[spokojnie, ja tak teraz co chwilę ;)]
Dodaj komentarz